Repertorium

Postacie

Dane podstawowe

Bubeusz

Użytkownik
Bubeusz
Imię
Bubeusz
Przydomek
Bub
Rasa
człowiek
Wiek
82
Profesja
Mag/Władca miasta
{L_CHAR_AVATAR}

Wygląd zewnętrzny

Za życia był to stary, osiwiały mędrzec ubrany w białe szaty, na głowie biały kapelusz, w ręku biała, zakończona zielonym kryształem laska. Przepasany skórzanym pasem, do którego przypięta jest saszetka na zioła i różne flakoniki. Twarz pogodna, wesołe ogniki w oczach, zazwyczaj uśmiechnięty.

Po śmierci wygląda tak samo, tylko jest jakby nieco bardziej świetlisty i przezroczysty. Czasem nabiera takiej materialności, że wydaje się, jakby żył. Innym razem jest jedynie mglistym zarysem.

Dane szczegółowe

Usposobienie

Bubeusz należy do kompromisowych, uśmiechniętych i przyjaznych wszystkiemu ludzi. Jest pogodny, wesoły, pojętny, gadatliwy, błyskotliwy. Zazwyczaj tryska humorem i optymizmem. Nie ma w zwyczaju się gniewać, a jeśli już do tego dojdzie, to nie żywi urazy dłużej niż kilka minut. Kieruje się w życiu dobrem własnym i innych ludzi, pieniądze nie mają dla niego większej wartości. Stara się żyć skromnie i nie budzić żadnych kontrowersji. Kiedy widzi jakiś konflikt, od razu przystępuje do jego zażegnania i pogodzenia walczących.
Kiedy natomiast znajdzie się w sytuacji zagrożenia, nabiera nietypowej mu siły i determinacji. Z zimną krwią zrobi wszystko, aby drużyna wyszła z opresji cało. Po akcji od razu na powrót staje się "miłym, pociesznym dziadkiem".

Pragnienia i obawy

- boi się, że Nimnaros upadnie, zostanie zinfiltrowane przez nekromantów Xaala albo w inny sposób zbeszczeszczone.
- pragnie pokoju na świecie i co tam jeszcze tap madl mówią
- jako duch nie ma już własnych osobistych pragnień ani lęków, raczej troszczy się o innych, swój lud i swoje dziecko, jakim jest miasto Nimnaros.
- nie miał syna, a marzy o godnym następcy. I właściwie to najbardziej powstrzymuje go przed udaniem się na wieczny spoczynek.

Umiejętności

Mag. Najchętniej praktykuje magię powietrza, którą zgłębił do drugiego kręgu wtajemniczenia, wody, w której jest mistrzem i światła, którą zna również w podstawach, jedynie do drugiego stopnia. Magii śmierci i ognia nie znosi. Śmierć i nekromancję uważa za odrażające, a z ogniem łączą go niemiłe przeżycia z przeszłości.
Orientuje się w ziołach, wtajemniczony w alchemię i runy, nieobca jest mu magia pierwotna. Dość potężny dzięki swojej lasce, w której magazynuje znaczną część energii magicznej.
W ekstremalnych sytuacjach stosuje jakąś dziwną sztukę walki laską.

Ekwipunek

Nieodłączna, biała, zwieńczona szmaragdowym klejnotem laska maga w dłoni. Do pasa przypięta skórzana sakiewka ponadprzeciętnych rozmiarów, gdzie przechowuje swoją najlepszą przyjaciółkę fajkę i różne cuda, od eliksirów leczących i wspomagających, po pergaminy z zaklęciami, zioła i amulety. Bubeusz nie zwykł zdradzać, co konkretnie tam trzyma, ale zazwyczaj znajduje w sakiewce wszystko, co jest akurat potrzebne.
Złoto - przy sobie 20 dukatów na drobne wydatki. I jeden elficki kamyk na szczęście. W kufrze w wieży reszta pensji ;)

Inne

Uprasza się o zwrócenie uwagi na umiejętności mej postaci i wykazanie się odrobinę większą finezją podczas opisywania walki z moim udziałem, a nie że np. „aha, on jest magiem, to walnie błyskawicą” ;p

Rodzina Buba:
Ciocia Sybilla
Babcia Geowulfa
Prababka Leopodia
Obie o złotych brodach, prawdopodobnie. Albo Bubowi się jedna myli z drugą, kiedy wykrzykuje: "Na złotą brodę...!"

Historia

Historia Bubeusza jest nieco zamglona, gdyż nie wiadomo do końca, kim byli jego rodzice. Podczas pobytu w Jaskini Behemota Biały Mag dowiedział się jedynie, że jego ojciec był druidem.

Młody Bubeusz pracował jako chłopiec do wszystkiego na dworze bardzo bogatego barona, księcia Polargonii, odkąd tylko sięgał pamięcią. Ścierał kurze, sprzątał, zamiatał, mył naczynia, porządkował podwórze, dbał o ogród, czyścił stajnie i robił wszystko, co tylko wymyślił mu jego pan. Byłby pewnie do końca życia tam usługiwał, nie zaznawszy prawdziwego życia, gdyby nie jego słabość do magii, która w dość ciekawy sposób pozwoliła mu opuścić tą nie bardzo gościnną, wiecznie zaśnieżoną krainę.

Otóż pewnego razu, kiedy mały Bubeusz dostał za zadanie zetrzeć kurze w biblioteczce swego władcy, postanowił załatwić to w zgoła inny sposób niż tradycyjną ściereczką- zachciało mu się użyć prostego zaklęcia, którego nauczył się studiując potajemnie w nocy magiczne księgi. Pech chciał, że zamiast połysku, spowodował pożar. Spłonęło wówczas wiele drogocennych manuskryptów z tamtejszej biblioteki, a Bubeusz zyskał niechęć do magii ognia, którą w sobie pielęgnuje do dziś. Lecz dzięki tamtemu wydarzeniu, które teraz wspomina ze śmiechem, musiał uciekać z Polargonii.

Zaznał wreszcie niesamowitego uczucia, jakim jest wolność. Od razu zapragnął skorzystać z okazji danej mu przez los i skierować się na nauki magiczne. Dowiedział się, że daleko na południu (chociaż w jego położeniu to raczej wszystko było na południu) stoi osławiony Uniwersytet Magiczny w Green Oak, dokąd postanowił się udać. Po drodze, najeżonej przygodami i niebezpieczeństwami dotarł jednakże do wielu innych miejsc, w których pogłębił swoją wiedzę magiczną. Wydawać by się mogło, że przeznaczeniem Bubeusza było zostać magiem, gdyż nauka szła mu jak po maśle. Jedynie Magia Ognia pozostawała dla niego nieokiełznaną tajemnicą. Nawet jeśli udało mu się nauczyć do perfekcji jakieś zaklęcie ognia, nigdy nie wychodziło mu ono tak, jak powinno.

Przez długą część swojego życia Bubeusz podróżował po świecie, nabierając ogromne ilości doświadczenia oraz wiedzy. Kiedy wreszcie dotarł do Greek Oak, posiadał już taką mądrość, że został tam przyjęty nie jako uczeń, ale jako wykładowca. Nie zabawił jednak długo w gościnnym mieście elfów. Coś pchało go ciągle w świat. Podróżował więc i poznawał bardzo wiele wspaniałych miejsc. Przez długi, długi czas przebywał w krainach krasnoludów, zgłębiając ich sekrety oraz pismo runiczne. Dotarł także do wspomnianej wcześniej Jaskini Behemota oraz tajemniczego i wspaniałego Wizardionu, gdzie postanowił osiąść na stałe.

Jednak przeznaczenie nie pozwoliło mu zabawić tam na dłużej...

Dukkha

Wygląd

- cały biały, przepełniony światłem, szczupły duch
- jego włosy i wir to gęsta, biała, świetlista mgła
- twarz ma długą i pociągłą, z orlim nosem, lekko ptasią
- zamiast rąk ma długie, białe wstęgi powiewające na wietrze

Symbol

Biała sowa, ale nie Hedwiga. Taka, której pióra jakby płoną światłem.