Repertorium

Postacie

Dane podstawowe

Marcus Dressus

Użytkownik
Denadareth
Imię
Marcus Dressus
Przydomek
Narwal Unii
Rasa
człowiek, toled
Wiek
51
Profesja
niegdyś żeglarz, teraz pijak

Wygląd zewnętrzny

Niegdyś mocno zbudowany, przystojny, teraz przedwcześnie postarzały poprzez nadużywanie alkoholu. Bujna, często brudna i zaniedbana, ruda broda, w której jakimś cudem dalej nie ma ani śladu siwizny. Głęboko osadzone oczy, skróra pomarszczona, przez lata wystawiana na słońce, wiatr i sól. Drewniana lewa noga, od kolana w dół. Ubranie niegdyś bogate i doskonałej jakości, obecnie brudne i podniszczone.

Dane szczegółowe

Usposobienie

Zgorzkniały, cyniczny, złamany mężczyzna, tracący resztę życia na picie, wspominanie i użalanie się nad swoim losem.
Niezainteresowany niczym. Codziennie zastanawiający się, czy to będzie ten dzień, w którym włoży pistolet do ust i pociągnie za spust.

... aż pojawia się Wskazówka.
Nadal jest zgorzkniały i cyniczny, ale tym razem ma po co żyć. Chociaż to źle powiedziane: wymyślił lepszą śmierć, bardziej chwalebną i zabawną niż zwykłe samobójstwo. Nienawidzi Chaosu więc czemu by im nie dokopać przed śmiercią? A że te stwory są przerażające..? To jest ten problem z mężczyzną, który nie ma już nic do stracenia: niewiele jest rzeczy, których się boi.

Pragnienia i obawy

Pragnienia:
Umrzeć robiąc coś odważnego, szalonego, coś, co będzie godnym zwieńczeniem życia pełnego przygód.

Obawy:
Kalectwo i egzystencja w stanie, w którym nie może nawet zakończyć życia.

Umiejętności

Niegdyś doskonały strzelec, fechtmistrz równy tym z Archipelagu, wyśmienity marynarz, kupiec, negocjator i księgowy. Parę lat picia, bezczynności i użalania się za sobą pozbawiło go większości tych umiejętności. Większości, nie wszystkich, jak przekona się każdy dupek, który spróbuje go napaść w ciemnej uliczce.

Ekwipunek

Na wpół zrujnowany duży dom z większością sprzętów zniszczonych i wyprzedanych. Parę pamiątek po żonie i córce.

Pałasz i pistolet z pięcioma kulami. A pięć kul to cztery, bo ostatnią trzyma dla siebie.

Obrączka ślubna. Marcus z ulgą przyjął napad na niego w ciemnej uliczce. Nie miał nic przeciwko temu, by go zabili. Aż sięgnęli po jego obrączkę. Zostawił ich zwłoki i poszedł dalej.

Fajka i wszystko do jej palenia.

Inne

Inne:
Nienawidzi Chaosu, Sancraala i jego tworów.
Nie wykluczam dłuższego grania tą postacią, ale z perspektywy Marcusa, misja którą się podejmuje jest samobójcza. Może będzie robił głupie rzeczy, rzucając się na wrogów tam, gdzie lepiej zachować dyskrecję, wszystko w nadziei, że umrze w godnej walce.
Jest (ledwie) funkcjonującym alkoholikiem. Rozważał używanie narkotyków, ale pamięta jak bardzo Talma ich nienawidziła.

Historia

Życie Marcusa skończyło się wraz z Upadkiem Rdzawego Kamienia. Czasem ma wrażenie, że wszystko wcześniejsze jest schowane za mgłą niepamięci. Praca w Unii Handlowej, uratowanie życia szychy organizacji co zaowocowało wynagrodzeniem go własnym statkiem handlowym. Miłość do pięknej Talmy i zgoda jej ojca na ich mariaż. Długie wyprawy handlowe, walki z piratami i bestiami, z których zawsze wychodził cało, no poza tym jednym razem, gdy stracił lewą nogę. Kupno drugiego okrętu. Stanowisko w zarządzie Unii w Nimnaros. Jego piękna córka, Hilana.

A potem nadszedł Upadek Rdzawego Kamienia i chaos. Jeden okręt zniszczony, drugi zaginiony. Unia w chaosie. Śmierć Talmy w trakcie Szmaragdowej Rewolucji, zwykła przypadkowa ofiara rozszalałego tłumu. Hilana, najpierw zaginiona a później powracająca... zamieniona w jakieś potworne monstrum Chaosu, które musiał zabić ogniem. Potem wyprzedawanie majątku, towarów, by kupować jedyne lekarstwo: alkohol. Dużo alkoholu. Samotne picie w na wpół zrujnowanym w trakcie zamieszek olbrzymim domu.

Picie, aż w końcu alkohol zagna go do grobu... lub zrobi to kula z jego pistoletu. Nie miał po co żyć.
A potem znalazł pierwszą Wskazówkę. Kraken!

Zgorzkniały, cyniczny mężczyzna, który jedynie chce siedzieć wśród resztek dawnego życia, pić, wspominać i patrzyć w lufę swojego pistoletu. Nawet nie ma sił obwiniania kogokolwiek: losu, bogów, Rdzawego Kamienia, za swoje nieszczęścia. Czekać aż Meria po niego przyjdzie.

Aż się pojawia Wskazówka. Nie, nie zmienia Marcusa. I tak chce umrzeć i czeka na śmierć. Ale... może będzie w stanie umrzeć robiąc coś ciekawego? Szalonego? Odważnego?

Tak... zamiast samobójstwa, samobójcza misja.

Dukkha

Wygląd

Symbol